Logo

Kryzys nie odbił się na urzędniczych karpiówkach

Pracownicy administracji mogą liczyć na znaczne premie świąteczne - wynika z sondy przeprowadzonej przez "Dziennik Gazetę Prawną" w ministerstwach, urzędach wojewódzkich i ponad 120 samorządach. Szefowie urzędów starają się wydać środki z funduszu płac, gdyż obawiają się, że w kolejnym roku dostaną mniej. Na nagrody przeznaczane są nawet te pieniądze, które zaoszczędzono na urlopach i chorobach pracowników.

Kryzys nie odbił się na urzędniczych karpiówkach Kryzys nie odbił się na urzędniczych karpiówkach

Ministerstwo Obrony Narodowej na tak zwane karpiówki wyda około 800 tysięcy złotych. Gdyby dostał je każdy urzędnik, to przeciętnie otrzymaliby oni po 450 złotych. Mazowiecki Urząd Wojewódzki przeznaczy na ten cel 500 tysięcy złotych. Także samorządy dbają o swoich pracowników. Prawie po 1,5 tysiąca złotych trafi średnio do zatrudnionych w Urzędzie Miasta w Chojnickach. W Katowicach na 1075 osób przeznaczono 1,45 miliona złotych, co daje po 1,4 tysiąca złotych na urzednika.
Przeczytaj także: Pensje urzędników uzależnione od efektywności i jakości ich pracy » Niewydanie wszystkich środków grozi obcięciem ich w kolejnym roku oraz zwrotem nadwyżki do budżetu państwa. Inaczej prezentuje się sytuacja w samorządach, gdzie zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na edukację, ochronę zdrowia. Jednak i tu szefowie urzędów nie ograniczali się przyznając grudniowe premie.

Kryzys nie odbił się na urzędniczych karpiówkach

2011-12-13 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Kryzys nie odbił się na urzędniczych karpiówkach

Podobne artykuły i galerie