Niemcy i Francja chcą, by Portugalia jak najszybciej przyjęła międzynarodową pomoc finansową. Berlin i Paryż zamierzają w ten sposób zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu finansowego na innych członków strefy euro – poinformował niemiecki magazyn Der Spiegel.
Tygodnik, nie podajać źródła informacji, napisał, że eksperci rządów Niemiec i Francji twierdzą, iż Lizbona wkrótce nie będzie w stanie finansować swych długów racjonalnie oprocentowanymi kredytami. Pod koniec ubiegłego roku znacznie wzrosły obciążenia pożyczek udzielonych Portugalii. Oba kraje domagają się, by pozostałe państwa eurolandu zobowiązały się do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu ratowania wspólnej waluty.
Przez wielu ekonomistów Portugalia postrzegana jest jako peryferyjny kraj strefy eur, najbardziej aktualnie narażony na wybuch finansowego kryzysu, który wcześniej ogarnął Grecję i Irlandię.
Obecnie członkami Unii Gospodarczej i Walutowej (tzw. eurolandu) jest 17 z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej: Austria, Belgia, Cypr, Estonia,Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Włochy, a ponadto trzy inne państwa - Monako, San Marino, Watykan. W kolejnych trzech krajach euro jest walutą bez członkostwa w Unii Gospodarczej i Walutowej - Andora, Czarnogóra, Kosowo.
Jak tak dalej pojdzie to wedlug prognoz Polska bedzie musiala za rok szukac pomocy :(