Posłowie podkomisji zajmującej się ustawami z tzw. pakietu zdrowotnego wprowadzili poprawkę całkowicie zmieniającą zasady wykonywania pracy przez pielęgniarki i położne na oddziałach szpitalnych. Członkowie Platformy Obywatelskiej zaproponowali w projekcie ustawy o działalności leczniczej, by te osoby nie mogły być zatrudniane na podstawie umów cywilnoprawnych (tzw. kontraktów).
Pielęgniarki i położne miałyby pracować wyłącznie w oparciu o umowę o pracę. Taką zmianę od dłuższego czasu proponował Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, który starał się przekonać do swojego stanowiska minister zdrowia Ewę Kopacz. Związkowcy twierdzą, że poprawka jest podyktowana bezpieczeństwem pacjentów, ale także samych pracowników.
Ustawa ma chronić pielęgniarki i położne przed naciskami dyrektorów szpitali, którzy często starają się wymóc zmianę warunków zatrudnienia i przejście na umowę cywilnoprawną. Wiąże się to z większymi zarobkami dla pracowników, ale tracą oni wówczas ochronę przysługującą im w myśl kodeksu pracy - m.in. prawo do płatnego urlopu czy okresu wypowiedzenia.
W naszym kraju uprawnienia do wykonywania zawodu ma 275 tys. pielęgniarek i położnych. Na oddziałach szpitalnych pracuje 4,9 tys. pielęgniarek i 611 położnych, które zatrudnione są na podstawie umów cywilnoprawnych.