To może okazać się mocny cios dla palaczy. Komisja Europejska zamierza wprowadzić zakaz w całej Unii Europejskiej sprzedaży cienkich i mentolowych papierosów. Zostało już tylko kilka dni na to, aby eurodeputowani mogli zgłosić swoje poprawki. Polski rząd organizuje koalicję państw przeciwnych zaostrzaniu polityki antynikotynowej, a jednym z argumentów jest to, iż pomysł ten nie ograniczy palenia, a tylko zwiększy przemyt papierosów.
Magdalena Włodarczyk z Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego twierdzi, że taka decyzja najbardziej uderzyłaby w Polskę - setki tysięcy ludzi mogłoby stracić miejsca pracy, a do tego obniżyłyby się wpływy podatkowe. Przypuszcza się, że obecnie na rynku jest 15 procent wyrobów wprowadzonych na rynek nielegalnie, a po tej zmianie liczba ta mogłaby szybko wzrosnąć.
W Polsce przy uprawie tytoniu pracuje 60 tysięcy osób. Z kolei nad Wisłą jest 6 fabryk, które zatrudniają w sumie ok. 6 tysięcy osób – to oni mogliby najbardziej odczuć tę zmianę, tracąc posady. Wprowadzenie zakazu sprzedaży cienkich i mentolowych papierosów, mogłoby obniżyć wpływy do budżetu państwa o 9 miliardów złotych.
Tytoń ciągle pozostaje we Wspólnocie pierwszą przyczyną zgonów – z tego powodu umiera 695 tysięcy ludzi rocznie.
