Logo

Kolejny miliarder ma świetny pomysł - pracownik sam ustali, ile potrwa jego urlop

Niedawno świat obiegła informacja, że najbogatszy człowiek na globie, meksykański biznesmen Carlos Slim chciałby wprowadzić zaledwie 3-dniowy tydzień pracy. Uważa, że zwiększyłoby to produktywność pracowników, jednocześnie wpływając na podniesienie poziomu ich życia. Wkrótce po tym okazało się, że kolejny miliarder, tym razem sir Richard Branson - właściciel Virgin Group, w której skład wchodzi ponad 400 różnych spółek, w tym linie lotnicze Virgin Atlantic wpadł na genialny pomysł nielimitowanego urlopu. Brytyjczyk uznał, że pracownicy sami najlepiej wiedzą, kiedy i na jak długo mogą wziąć wolne. Oczywiście, wolne dni byłyby standardowo płatne tak, aby pracownicy nie byli stratni.

Richard Branson chce nielimitowanych urlopów Richard Branson chce nielimitowanych urlopów

Sir Richard Branson wprowadził pomysł w życie wkrótce po tym, jak ogłosił swoje plany. Na razie dowolne urlopy są możliwe w należących do niego spółkach-matkach zlokalizowanych w Londynie, Nowym Jorku, Sydney oraz Genewie, czyli dotyczą ok. 170 osób. Jeśli efekty będą zgodne z oczekiwaniami, takie urlopy będą dostępne we wszystkich jednostkach podległych Virgin Group, a wtedy szansę na samodzielnie ustalony urlop będzie miało ok. 40 tysięcy pracowników. Branson mówi, że w ten sposób ma zamiar wpłynąć na podniesienie nie tylko produktywności, ale również kreatywności swoich podwładnych. Wierzy, że lepsze samopoczucie wynikające z opcji brania urlopu wtedy, gdy tego chcą, przełoży się na wyższą jakość wykonywanej przez nich pracy.

Richard Branson chce nielimitowanych urlopów Richard Branson chce nielimitowanych urlopów

Oczywiście nie może być tak, że pracownik zniknie z pracy na kilka tygodni pozostawiając po sobie puste miejsce i niedokończone projekty. Nielimitowane urlopy są dla ludzi odpowiedzialnych, czyli tych, którzy nie zostawią pracy, by oddać się własnym przyjemnościom. Warunkiem wzięcia wolnego jest pewność, że nie odbije się to negatywnie na kondycji firmy. Pracownik, który idzie na urlop musi zadbać o to, żeby nie przeszkodziło to w działalności przedsiębiorstwa. Istotne jest też, żeby pozostawał w kontakcie z jednostką i wrócił do pracy, gdy tylko okaże się to konieczne.

Coraz więcej firm jest gotowych zrewolucjonizować czas pracy wierząc, że jego uelastycznienie pozytywnie wpłynie na motywację, kreatywność i produktywność podwładnych. Google sądzi, że możliwość drzemki w trakcie pracy pozwala pracownikom zregenerować siły i z większym zapałem zabrać się do pracy. Istnieją też firmy, które swoim podwładnym udostępniają pokoje gier, telewizory, a nawet fotele masujące. Kiedy doczekamy takich zmian w Polsce? Na razie możemy chyba tylko pomarzyć, ale kto wie, być może polskie oddziały zagranicznych firm wprowadzą wkrótce takie rozwiązania, a wtedy także rodzime jednostki zechcą rozpieszczać swoich pracowników.

Richard Branson chce nielimitowanych urlopów Richard Branson chce nielimitowanych urlopów
Richard Branson chce nielimitowanych urlopów Richard Branson chce nielimitowanych urlopów Richard Branson chce nielimitowanych urlopów

2014-10-16 - S. Sikorska

0

Komentarze do:
Kolejny miliarder ma świetny pomysł - pracownik sam ustali, ile potrwa jego urlop

Podobne artykuły i galerie