Logo

Kobieta prezydentem Polski w 2010?

Gdzie diabeł nie może... tam SLD babę pośle. Wybory prezydenckie się zbliżają, a większość partii nie ma kogo wystawić przeciwko stale wygrywającemu w sondażach Donaldowi Tuskowi. Co zrobią PiS i SLD?
 
PiS miałoby spore szanse, gdyby zamiast Jarosława Kaczyńskiego wystawiło Zbigniewa Ziobrę. Ale temu stanowczo sprzeciwia się szef PiS. Klub zamroził swojego znamiennego posła na 5 lat w Brukseli, a sam Jarosław Kaczyński w słynnym przemówieniu ośmieszył niedoszłego kandydata mówiąc - Niech on się lepiej uczy języków, bo inaczej będzie eurodeputowanym nie trzeciej, a czwartej kategorii.
 
SLD natomiast lansuje Jolantę Szymanek-Deresz na swojego kandydata na prezydenta w roku 2010. SLD, jako partia lewicowa, niby powinna promować wyrównywanie szans... Zobacz spot i fragmenty wypowiedzi kandydatki w Tok FM: 
 
Były szef klubu parlamentarnego Wojciech Olejniczak wylaszczył się i rozebrał kandydując do Europarlamentu (a zdjęć półnagich gości nie pokazujemy bo to portal dla facetów). Aktualnemu szefowi nawet politycy Lewicy zarzucają brak jaj... Nie pozostało im nic prócz szukania głosów kobiet? Sondaże upierają się, że Jolanta Kwaśniewska miałaby więcej szans w wyborach niż Napieralski. Ale czy inna Jola rownież?
 
Pojawia się nawet porównanie Szymanek-Deresz do Hilary Clinton. Tyle, że ta ostatecznie nie została kandydatem na prezydenta. Jej partia wolała czarnoskórego polityka z jajami Baraka Obamę. Zagłosujesz na Jolę?


2009-07-01 - IAD andergrant

0

Komentarze do:
Kobieta prezydentem Polski w 2010?

Podobne artykuły i galerie