Nadchodzą dobre informacje dla osób kierujących pojazdami osobowymi, które podróżują po polskich płatnych autostradach. Już od czerwca, kończąc przejazd autostradom, nie będziemy musieli wyciągać portfela, aby zapłacić za przejechane kilometry - będzie możliwość zrobienia tego elektronicznie. System będzie działał podobnie jak ten, którego używają kierowcy ciężarówek (viaTOLL) o dopuszczalnej masie całkowitej ponad 3,5 tony.
Aby móc korzystać z takiego udogodnienia, trzeba będzie wykupić specjalny transponder o nazwie viaAUTO, którego koszt wynosi 135 zł (z podatkiem VAT), a następnie przykleić go na przednią szybę. Niezarejestrowane urządzenie będzie można doładować na podobnej zasadzie co telefon komórkowy - w punktach viaTOLL lub przelewem. Maksymalna suma to 1000 zł - limit wynika z przepisów przeciw praniu brudnych pieniędzy.
Jeżeli zdecydujemy się na zarejestrowanie urządzenia, czekają nas dodatkowe udogodnienia. Na specjalnej stronie internetowej będziemy mogli na bieżąco śledzić stan naszego konta, a także zakupić od razu doładowanie. Dodatkowym atutem będzie możliwość korzystania z systemu odroczonej płatności - będzie to wymagało jednak bardziej szczegółowej rejestracji oraz wpłacenia gwarancji, w wysokości 195zł.
Dobrą wiadomością dla polskich kierowców, którzy podróżują polskimi płatnymi autostradami jest także to, że już od soboty cena za każdy przejechany kilometr spadnie o połowę. Samochody osobowe zapłacą 10 gr, a motocykle - 5 gr. Warto przypomnieć, że już od czerwca droga z Bielan Wrocławskich do Sośnicy (czyli między Gliwicami, a Wrocławiem) będzie płatna. Za pokonanie 164 km zapłacimy 16zł i 20gr.