Pięć miesięcy temu Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w który uznał obecny system Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) za niezgodny z ustawą zasadniczą. Gabinet Donalda Tuska jednak nie porusza tego tematu. Odpowiedzialny za przeprowadzenie zmian minister Michał Boni jeszcze się nad tą kwestą "nie pochylił" – informuje "Puls Biznesu".
Gazeta twierdzi, iż minister Boni nie przejął się miliardami złotych ewentualnych oszczędności w budżecie państwa, a przywileje rolników nadal mają się świetnie. "PB" zauważa, że im więcej czasu rządzący poświęcają na dyskusję w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych, tym bardziej z pola zainteresowania rządu znika KRUS i inne powody narastania długu publicznego.
Prędzej czy później politycy będą zmuszeni zająć się palącym problemem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Zgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, rząd ma czas na wprowadzenie zmian do 26 stycznia 2012 roku. Dlatego planowane na jesień wybory parlamentarne mogą spowodować, że KRUS będzie pierwszym poważnym kłopotem nowego gabinetu – donosi "Puls Biznesu".
KRUS to instytucja państwowa odpowiedzialna za ubezpieczenie społeczne rolników (uregulowane ustawą z 20 grudnia 1990). Na odrębnych zasadach funkcjonują dwa rodzaje ubezpieczenia: