Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że od roku nie rośnie liczba dłużników, wzrasta natomiast kwota zadłużenia. Co piąte przedsiębiorstwo ma poważne problemy z zadłużeniem. Warto jednak podkreślić, że 30% ankietowanych firm przewiduje w najbliższych miesiącach poprawę swojej sytuacji finansowej - poinformowała Agencja Informacyjna Newseria.
- Dłużnicy nie płacą swoich zobowiązań, bo straszeni od roku kryzysem przyjmują postawę asekuracyjną, tzn. płacą swojemu kontrahentowi dopiero, gdy zapłaci im ich klient – stwierdził w rozmowie z Newserią Andrzej Kulik, pełnomocnik zarządu Krajowego Rejestru Długów.
KRD poinformował, że pod koniec trzeciego kwartału bieżącego roku ponad 27% wszystkich faktur nie zostało uregulowanych w terminie. Co piątemu przedsiębiorstwu grozi utrata płynności finansowej. Pocieszającą wiadomością może być fakt, że od roku nie wzrasta liczba dłużników.
- Gorzej jest, gdy wzrasta liczba zadłużonych, bo wtedy coraz większe grono, czy to konsumentów, czy firm wpada w krąg dłużników. Natomiast nie jest też dobrze, gdy się ten dług powiększa, bo to znaczy, że ktoś sobie nie radzi z obsługą zadłużenia i trzeba coś zrobić, żeby mu pomóc, bo to prędzej czy później będzie się też odbijało na jego otoczeniu gospodarczym - zaznaczył Kulik.
Sondowani przedsiębiorcy źle zapatrują się na odzyskanie należnych im pieniędzy. Nadal jednak więcej firm liczy na poprawę swojej sytuacji finansowej. - Kiedy w ostatnim badaniu, czyli na początku października, pytaliśmy przedsiębiorców o to, czy ich zdaniem problem z otrzymaniem zapłaty będzie narastał, czy malał, to dominowali pesymiści. Tylko 5,5% wskazywało, że ta sytuacja się polepszy w najbliższym czasie. Natomiast ponad 26% mówiło, że się pogorszy. Natomiast kiedy zadaliśmy pytanie przedsiębiorcom, czy ich sytuacja finansowa w najbliższym czasie się polepszy czy pogorszy, to 30% mówiło, że oczekuje poprawy swojej sytuacji finansowej, a 18%, że pogorszenia - oznajmił agencji Andrzej Kulik.
