Na spełnienie swoich marzeń związanych z wyposażeniem mieszkania nie raz musimy się dużo i długo napracować. Nie ma osoby która nie chciałaby posiadać nowoczesnego telewizora, bądź komputera na którym wszystkie gry będą chodziły bez najmniejszego zacięcia. Dobytek życia to także biżuteria, cenne obrazy i inne rzeczy których wartość przekracza większą barierę pieniędzy.
Jak to wszystko chronić przed złodziejami? Najtańszym i najlepszym sposobem są... sąsiedzi, jednak na nich nie zawsze możemy liczyć, a też nie powinniśmy im bezgranicznie ufać - też mają swoje życie i cały czas nie są w stanie obserwować czy coś się u nas dzieje.
Najczęstszym sposobem ochrony domu są lampy na podwórku, które zapalają się o zmierzchu i świecą aż do świtu. Bardziej oszczędne są te z czujnikami, które zapalają się w momencie gdy wykryją ruch. Często spotykanym sposobem jest również zakładanie małych detektorów z głośniczkiem - montuje się je przy drzwiach i oknach. Jeżeli chcemy zabezpieczyć swój dobytek w taki sposób, nie wydamy na to na pewno więcej niż 100 złoty, a możemy wtedy spać dużo spokojniej.
Jeżeli chcemy przeznaczyć większą sumę na ochronę naszego mieszkania, najlepiej założyć tradycyjny alarm - z centralką sterowania, czujnikami w każdym pomieszczeniu etc. Są one z reguły bezprzewodowe, więc nie musimy martwić się o to, że będziemy mieli jeszcze więcej kabli po całym domu. Ochroną mogą zająć się także firmy, które założą swój system - abonament może kosztować od 50 do maksymalnie do 200 złoty miesięcznie.
Istnieją także wersje alarmów w pełni profesjonalne, które np. same nam wyślą sms-a informując o tym, że coś dzieje się w naszym mieszkaniu. W przypadku zamontowania kamer, możemy mieć do nich dostęp na ekranie telefonu bądź laptopa i co jakiś czas doglądać, czy wszystko aby na pewno jest ok.
