Święta, święta i po świętach, a w wielu polskich domach po jajkach będących symbolem Wielkanocy pozostały już tylko skorupki zapełniające kosze na śmieci. Raczej nie zdążymy się jednak stęsknić za jajkami, bo zapewne wkrótce kupimy nowe. Większość gospodarstw domowych w naszym kraju dba, by jaja zawsze znajdowały się w domu, ponieważ przydają się do przygotowywania wielu rozmaitych dań. W zależności od jednostki opracowującej raport, statystyczny Polak spożywa rocznie ok. 140-150 jajek. Okazuje się jednak, że to wyraźnie mniej niż jeszcze kilka lat temu. Dane z 2010r. wskazują, że było to 200-215 jaj w roku. Mimo że obecna sytuacja na rodzimym rynku jajecznym jest gorsza niż przed pięcioma laty, to jednak część producentów jest pełna optymizmu twierdząc, że widać odbicie w branży. Poza tym wsparciem dla sprzedaży krajowej jest ich eksport, który ma się bardzo dobrze. Choć Rosja nałożyła embargo m.in. na produkty pochodzenia kurzego, to jednak rodzimi hodowcy kur będący zarazem głównymi sprzedawcami jaj znaleźli nowe rynki zbytu.
Z ostatnich pełnych danych pochodzących z 2013r. wynika, że na przestrzeni 12 miesięcy Polska sprzedała ogółem ponad 9 mld jajek, przy czym 3,9 mld, czyli 43% spośród nich zostało nabytych przez klientów z zagranicy. Zajmujemy 7. pozycję wśród największych eksporterów jajek w Unii Europejskiej. Nasz udział w rynku to 8%. Jak przyznaje prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, rodzimi producenci szukają odbiorców także w krajach nienależących do UE. Mają skupić się na Japonii, która jest jednym z największych odbiorców jaj ze Starego Kontynentu. Aby pomóc hodowcom, Agencja Rynku Rolnego prowadzi specjalny Fundusz Promocji Mięsa Drobiowego, który wspiera producentów drobiu i jaj. Tylko w tym roku ma ona wydać ponad 12 mln złotych na wsparcie w promocji polskich jaj m.in. poprzez udział naszych producentów w wystawach i targach tak krajowych, jak i międzynarodowych. Wiadomo już, że wspierane mają być akcje promocyjne związane z ekspansją polskich producentów jaj na rynek chiński, wietnamski i południowoafrykański. Europejscy eksperci twierdzą, że w ciągu najbliższych 5 lat eksport polskich jajek wzrośnie o kolejne 23%. Ich produkcja ma zwiększyć się o min. 7%, a ich konsumpcja ma być do 2020r. o 6% wyższa niż obecnie. To jedne z najlepszych prognoz na kontynencie. Wyniki krajowe mają być jeszcze lepsze.
Co prawda, do 2010r. widoczne były spadki produkcji jaj w Polsce, jednak od 2 lat znów widać odwrócony trend, a ich sprzedaż staje się coraz bardziej opłacalna. W 2013r. sprzedano o 6% więcej jajek niż w roku 2012. Było to jednak o ponad 0,5 mln mniej niż w 2010r., przed kryzysem w branży, który nastąpił głównie z powodu wprowadzenia nowych, rygorystycznych przepisów odnoszących się do chowu kur. Niemniej jednak wzrosty rozpoczęte w 2013r. były kontynuowane w 2014r. Mimo rosnącej produkcji, sprzedawcy jajek narzekają na spadki ich cen widoczne przed samymi świętami, na początku kwietnia. Było to zjawiskiem dość zaskakującym, jak na okres największego popytu. Eksperci przyznają, że dla konsumentów mogło to być dość niepokojącą informacją, ponieważ taniejące produkty wielokrotnie oznaczać mogą próbę wyzbycia się towaru zalegającego w magazynach. Średnie ceny jaj przeciętnej klasy to ok. 60gr, choć w poprzednich latach niejednokrotnie dochodziły do ponad 70gr. Kilka dni temu wiele osób płaciło jednak za jajka dużo więcej, chcąc nabyć produkty najwyższej klasy, często pochodzące z hodowli ekologicznych.
Ustabilizowana sytuacja na rynku jajecznym powinna prowadzić do stopniowego, dalszego wzrostu ich produkcji i zwiększenia ich spożycia. A jajka warto jeść, bo są jednym z ważniejszych źródeł białka. To sprawia, że dają uczucie sytości. Pomagają w budowaniu tkanki mięśniowej, a dzięki zawartości choliny biorą udział w spalaniu komórek tłuszczowych. Zawierają też witaminy (A, D, PP i te z grupy B) i minerały. Nawet zawarty w nich cholesterol ma dobroczynne działanie, bo jest potrzebny do wytwarzania hormonów. Co więcej, jaja zawierają przeciwutleniacze, dzięki czemu mają działanie antynowotworowe. Mają też pozytywny wpływ na kondycję oczu. Trzeba jednak pamiętać, że jajek nie powinno się jeść zbyt dużo. Przy diecie bogatej w owoce i warzywa, można sobie pozwolić nawet na 10 jaj tygodniowe, lecz przy częstym spożyciu innych produktów pochodzenia zwierzęcego, lepiej ograniczyć się do 4-5 sztuk na tydzień, przy czym liczba ta dotyczy jajek spożytych ogółem, czyli także tych w makaronach, panierkach, ciastach.
