"Rzeczpospolita" przypomina, że od 1 lipca inspektorzy transportu drogowego będą kontrolować prędkość wszystkich rodzajów samochodów. Dotychczas pod tym względem zajmowali się tylko pojazdami ciężarowymi. Z początkiem przyszłego miesiąca w życie wchodzi rozporządzenie określające m.in. lokalizację, sposób oznakowania i dokonywania pomiarów przez fotoradary.
Karani będą kierowcy, którzy przekroczą dopuszczalną w danym miejscu prędkość o więcej niż 10 km/h. Ponadto nowe przepisy określają, w jakim miejscu mogą znajdować się urządzenia mierzące prędkość i jakim znakiem drogowym powinny być zapowiedziane – informuje portal Wprost.pl, powołując się na Polską Agencję Prasową.
Wspomniane regulację precyzują także warunki, w jakich strażnicy miejscy mają prawo kontrolować prędkość kierowców. Z rozporządzenia wynika m.in., że dokonując pomiarów nie powinni oni utrudniać korzystania z drogi, a ich stanowisko nie może znajdować się bliżej niż pół kilometra od stałego fotoradaru.
