Borykająca się z gigantycznymi problemami finansowymi Grecja rozważa opuszczenie strefy euro i powrót do własnej waluty – poinformował na stronach internetowych niemiecki "Spiegel". Medialnym rewelacjom zaprzecza źródło w rządzie niemieckim, którego słowa przytacza agencja Reutera.
Ministrowie finansów eurolandu i przedstawiciele Komisji Europejskiej mieli odbyć wczoraj wieczorem w Luksemburgu tajne spotkanie, zaalarmowani planami rządu premiera Jeorjosa Papandreu – oznajmił "Spiegel". Gazeta pisze, że niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zamierza dołożyć wszelkich starań, by odwieść Greków od tego pomysłu.
Zdaniem Niemca nowa waluta znacznie traciłaby na wartości wobec euro, a taka dewaluacja mogłaby osiągnąć poziom 50% i przyczynić się do drastycznego wzrostu greckiego długu publicznego. Taki scenariusz - zdaniem niemieckiego polityka - zakończyłby się bankructwem Grecji.
Odnosząc się do rewelacji "Spiegla" Reuters pisze, powołując się na nieokreślone bliżej źródło w rządzie Niemiec, że nie jest prawdą, jakoby Grecja miała takie plany. - Wystąpienie (z unii walutowej) nie jest i nie było planowane - cytuje agencja swoje źródło.