Grecja próbuje się uporać z kryzysem i rozpoczyna porządki, które spotykają się z ostrymi protestami ludności. Niestety Grekom nie pomagają ich właśni politycy mający dbać o wyjście z kłopotów. Yannis Kapeleris był do niedawna sekretarzem odpowiadającym za podatki w ministerstwie finansów.
Dziś Yannis Kapeleris został oskarżony o oszustwa podatkowe, które zaowocowały stratą 15 milionów euro. Były sekretarz nie mógł się od dłuższego czasu dogadać z rządem w sprawie programu oszczędności i kilka dni temu zrezygnował ze stanowiska. Okazało się jednak, że w międzyczasie trwało śledztwo, które doprowadziło do oskarżenia wysoko postawionego Greka, mimo że jednym z jego zadań było ściganie oszustów.
Yannis Kapeleris jest oskarżony o bezpodstawne anulowanie kary 3,5 tysiącom stacji benzynowych sprzedających nielegalne paliwo. Kary miały wprowadzić do budżetu państwa łącznie 15 milionów euro. Prawdopodobnie Kapeleris odpowie za oszustwo oraz przyjęcie korzyści majątkowych. Sprawa byłego sekretarza dodatkowo obniży wiarygodność Grecji w oczach ewentualnych inwestorów i państw niosących pomoc. Dług Grecji wynosi już przeszło 350 mld dolarów, a nadal nie ustalono warunków spłat z wierzycielami. Pozostaje mieć nadzieję, że Grecy ostatecznie uporają się z kłopotami finansowymi i z ludźmi, którzy pogrążają państwo i Europę jeszcze bardziej.
