Od piątku zaczęła obowiązywać fuzja brytyjskiego przewoźnika powietrznego British Airways (BA) i hiszpańskich linii lotniczych Iberia. Tym samym powstała trzecia największa firma tej branży w Europie – po Lufthansie i Air France-KLM.
Akcje International Consolidated Airlines Group, taką nazwę przyjęła nowa spółka, od poniedziałku będą notowane na giełdach w Londynie i Madrycie. 55% udziałów należy do udziałowców BA, a pozostałe do Iberii. Brytyjskie i hiszpańskie linie zachowają swoje odrębne znaki towarowe. Nowa grupa będzie 406 samolotami obsługiwać 250 połączeń, przewożąc blisko 57 mln pasażerów rocznie. Obroty nowego podmiotu szacuje się na prawe 12 mld funtów w skali roku.
Eksperci przyznają, iż fuzja zapowiada się obiecująco – mocne strony przewoźników się uzupełniają, a ponadto nie ma zbyt wielu tras, na których ich usługi się dublują: Hiszpanie obsługują głównie loty do Ameryki Łacińskiej, natomiast Brytyjczycy do USA i Kanady.
Tymczasem kolejny strajk rozpoczął personel pokładowy BA zrzeszony w związku zawodowym Unite. Strajk jest protestem przeciwko pozbawieniu pracowników możliwości darmowych lub zniżkowych przelotów, co uznano za formę ukarania ich za udział we wcześniejszym proteście.
