Od początku 2014r. widać było, że polska gospodarka będzie miała się coraz lepiej. Po pewnym czasie zaczęliśmy to rzeczywiście odczuwać. Spadało bezrobocie, wzrastała średnia pensja miesięczna. Do tego zauważalny był wzrost realnego wynagrodzenia będący efektem rosnących płac i niskiej inflacji, a pod koniec roku już nawet deflacji. Wszystko to przełożyło się na zmianę zachowań Polaków. Eksperci przyznają, że pojawiły się u nas typowe objawy optymizmu finansowego. Spokojniejsi o swoją sytuację materialną, zaczęliśmy wydawać, inwestować, oszczędzać. Badanie dotyczące naszych działań w zakresie finansów na przestrzeni tego roku na zlecenie Deutsche Banku przeprowadził Instytut Homo Homini. Oto optymistyczne wnioski.
Zaczynamy oszczędzać
Analitycy zauważyli, że zaczęliśmy wreszcie oszczędzać. Wciąż jeszcze nie wszyscy decydujemy się na odkładanie zaskórniaków, a jeśli to robimy, to często są to relatywnie niewielkie sumy, jednak liczy się sam fakt, że chcemy mieć środki na "czarną godzinę". Właśnie na wypadek nagłych wydatków oszczędzało 34% respondentów. 25% pytanych uznało jednak, że pieniądze odkładane są na konkretny cel, a dokładniej na sfinansowanie dalszej edukacji dzieci. 16% pytanych miało w planach nabycie mieszkania, a 13% myślało bardziej dalekosiężnie i chciało odłożyć na okres emerytury. Co ciekawe, jeszcze 2 lata temu o jesieni życia myślało dużo więcej, bo 20% pytanych. Nieco ponad 8% ankietowanych oszczędzało natomiast na samochód, a reszta, czyli ok. 3,5% Polaków nie określiło celu odkładania pieniędzy.
Wzrost zainteresowania inwestycjami alternatywnymi
W 2014r. Polacy zaczęli bardziej interesować się różnymi opcjami inwestycyjnymi. Poza tym, że część z nas zaczęła odkładać oszczędności pozwalające na inwestowanie, to przede wszystkim, wyraźnie obniżone zostały stopy procentowe, a to zwróciło naszą uwagę na tego typu produkty finansowe. Szczególnie zaciekawiły nas te formy inwestowania, które są alternatywą dla lokat. Ok. 10% Polaków zdecydowało się na przystąpienie do funduszu inwestycyjnego. 53% pytanych było przekonanych, że pozwoli im to odnotować wyższe zyski niż te z lokaty. Niestety, wciąż 10% respondentów nawet nie wie, czym są fundusze inwestycyjne, a 59% ankietowanych deklaruje, że nie zamierza w nie inwestować. Mimo to Polacy gromadzili też informacje na temat inwestowania w grunty, dzieła sztuki, kruszce, alkohole. Część już zaczyna tego typu inwestycje, inni dopiero je planują. Same lokaty straciły na atrakcyjności, ponieważ rekordowo niskie stopy procentowe nie dają szansy na widoczne powiększenie kapitału.
Rośnie liczba zaciąganych kredytów
Choć przez ostatnie lata byliśmy ostrzegani, by nie zaciągać kredytów ani pożyczek, jeśli nie mamy ku temu poważnego powodu, to w tym roku spokojniej ruszyliśmy do instytucji finansowych, by zdobyć dodatkowe środki finansowe. Skłaniały nas do tego niższe stopy procentowe, ale też niski wzrost cen produktów i usług, rosnące zatrudnienie przy jednoczesnym spadku bezrobocia oraz poprawa ogólnej sytuacji gospodarczej kraju. Największym zainteresowaniem cieszyły się w 2014r. kredyty gotówkowe. Wybierając je, skupialiśmy się głównie na wysokości oprocentowania i wysokości rat, które będziemy musieli spłacić. Jako najważniejsze czynniki świadczące o atrakcyjności kredytu wskazało je odpowiednio 69% i 30% respondentów. 28% ankietowanych uznało, że znaczenie ma niska prowizja, a 21% pytanych zwracało uwagę na niską marżę narzucaną przez bank. Pod uwagę brano też okres kredytowania (10%), szybką decyzję o przyznaniu kredytu (9%), atrakcyjne ubezpieczenie (8%) i możliwość udzielenia wysokiego kredytu (6%). Ankieterzy zapytali również, na co respondenci przeznaczyliby nagły przypływ gotówki w wysokości 5 tysięcy złotych. Okazało się, że chcielibyśmy sfinansować głównie remonty lub zakup wyposażenia do mieszkania (30,7%), bieżące wydatki (25,4%) i wakacje (23,3%).
Odkładamy na emeryturę
Reforma emerytalna i potrzeba zadecydowania, czy chcemy otrzymywać świadczenia z ZUS, czy zarówno z ZUS, jak i OFE sprawiły, że Polacy zaczęli poważniej myśleć o emeryturze. Dowiadywaliśmy się, która opcja pozwoli nam na uzyskanie pewniejszych i wyższych świadczeń, ale część z nas zmotywowała się także do dodatkowego, samodzielnego odkładanie funduszy na życie w okresie spoczynku zawodowego. Nieco ponad 27% Polaków przyznało, że poza obowiązkowymi składkami, samodzielnie oszczędza na emeryturę. Co ciekawe, częściej byli to mężczyźni. Wśród panów na jesień życia zabezpiecza się finansowo 33,9% pytanych, a wśród kobiet odsetek ten wynosi tylko 19,3%.
Prognozy na 2015r.
Z danych zebranych przez Instytut Homo Homini wynika, że w nowym roku zamierzamy nadal podejmować aktywność finansową. 19,9% ankietowanych planuje odkładać pieniądze na lokatach terminowych, a 15,6% chce oszczędzać na emeryturę. 8,6% Polaków ma zamiar wziąć kredyt gotówkowy, natomiast 5,5% planuje zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego. Tyle samo pytanych przygotowuje się do inwestycji alternatywnych, do których zaliczono m.in. te w nieruchomości czy dzieła sztuki. Kolejnych 4,2% Polaków ma zamiar założyć konto oszczędnościowe, 4,1% chce inwestować w fundusze, a 3,2% planuje inwestować w złoto. 2,3% Polaków ma w planach inwestowanie na giełdzie, a 2,4% respondentów nie umie sprecyzować swoich finansowych planów na nowy rok. Wiadome jest jednak, ze świat finansów interesuje nas coraz bardziej i jesteśmy chętni do dalszego zagłębiania się w tej tematyce, natomiast poprawiająca się sytuacja materialna naszych gospodarstw domowych zachęca nas do podejmowania ryzyka i wypróbowywania poszczególnych opcji.
