Wbrew pozorom, filmy o tematyce ekonomicznej nie muszą być nudne. Chociaż rzeczywiście, niektóre z nich mogą być zbyt zagmatwane, by udało się je zrozumieć wszystkim widzom, to jednak wiele tytułów tego typu może okazać się intrygującymi, wciągającymi obrazami pozytywnie zaskakującymi nawet tych, którzy nie znają się na gospodarce. Efekt może być tym ciekawszy, że większość filmów o ekonomii opowiada nie tylko o pieniądzach i akcjach, ale przede wszystkim o ludzkich zachowaniach. A człowiek, który ma dużo pieniędzy zachowuje się zwykle zupełnie inaczej niż wtedy, gdy ma ich zbyt mało. Duże sumy mają wpływ na ludzką psychikę, a to powoduje, że filmy o ekonomii mogą być niezwykle interesujące. Przykładem jest choćby wyreżyserowany przez Austina Chicka „Sierpień”, opowiadający historię braci starających się utrzymać swoją firmę wśród spółek notowanych na Wall Street. Jest to tym trudniejsze, że obaj zdążyli już przyzwyczaić się do luksusowego życia i ich desperacja nie zna końca. Gdy nagle dobrobyt zamienia się w walkę o utrzymanie źródła dochodów, trudno jest zachować spokój nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym. W filmie wystąpili Josh Hartnett i Adam Scott, a partnerowały im Naomie Harris oraz Zoe Kazan. Na ekranie pojawił się również David Bowie.
Do ciekawszych filmów o tematyce ekonomicznej z pewnością można zaliczyć „The Bank” Roberta Connolly’ego. Film opowiada historię genialnego matematyka starającego się stworzyć formułę, która po wprowadzeniu do komputera pozwoli w 100% przewidzieć nadchodzące zmiany rynkowe. O ile główny bohater pragnie w ten sposób uszczęśliwić świat, pomagając ludziom w unikaniu ogromnych strat finansowych, to pewien bankier zamierza wykorzystać formułę do własnych zysków. Do tego dochodzi jeszcze rodzina, która w najmniej oczekiwanym momencie pojawia się w banku, by rozwiązać swoje problemy materialne. Główne role w wielokrotnie nagradzanym, australijsko-włoskim obrazie grają Anthony LaPaglia i David Wenham.
Na wyjątkową uwagę zasługuje również obraz pt. „W firmie” w reżyserii Johna Wellsa. Pokazuje on, jak łatwo w jednej chwili spaść z samego szczytu i jak trudno jest odnaleźć się w szarej rzeczywistości tym, którzy przywykli już do dostatniego życia. Przy okazji uświadamia, że na co dzień tak naprawdę nie liczy się tylko majątek i wyścig szczurów, ale dobre serce i chęć pomocy tym, którzy z jakiegoś powodu znajdują się w sytuacji trudniejszej niż my sami. W rolach głównych zobaczymy Bena Afflecka, Kevina Costnera, Tommy’ego Lee Jonesa i Marię Bello.
Jeśli mowa o najlepszych filmach na temat ekonomii, to koniecznie trzeba wspomnieć o „Chciwości”. Film o tak wymownym tytule od razu przyciąga uwagę, a jego fabuła wciąga widza niemal od samego początku. Jak nietrudno jest zgadnąć, to opowieść o ludziach i pieniądzach, które rodzą poważne moralne dylematy. Czy ostatecznie wygrywa moralność, czy jednak chciwość? Odpowiedź można znaleźć pod koniec naprawdę trzymającego w napięciu thrillera. Obraz był wielokrotnie nagradzany, a nawet nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy scenariusz. Warto dodać, że w głównych rolach obsadzono Kevina Spacy’ego, Jeremy’ego Ironsa i Demi Moore.
Dla wielu najlepszym filmem o ekonomii, a przy okazji opowieścią o sporcie, rywalizacji, odwadze do podejmowania kontrowersyjnych decyzji i o człowieku, który naprawdę istnieje jest „Moneyball” Bennetta Millera. Opowiada on historię nowego menedżera drużyny baseballowej, który postanawia zawierzyć młodemu ekonomiście i decyduje się kompletować skład klubu na podstawie pionierskich analiz komputerowych. Udowadnia przy tym, że pieniądze w sporcie nie są najważniejsze, a najdrożsi zawodnicy wcale nie muszą być tymi, którzy zapewniają zespołowi największe sukcesy. Poza opartą na faktach, fascynującą historią, film może pochwalić się świetnie dobraną obsadą z Bradem Pittem w roli głównej. W obrazie występują też m.in. Jonah Hill i Robin Wright.
