Euro 2012 - Polacy już zarabiają na Mistrzostwach Europy

"Rzeczpospolita" informuje, że Polacy już zaczęli zarabiać na Euro 2012 - handlują biletami, otwierają firmy na Mistrzostwa Europy, przygotowują gadżety. Przedsiębiorczy rodacy nie zdradzają wprost, ile można zainkasować na zbliżającej się wielkimi krokami imprezie. Za wyprodukowanie w Chinach koszulki w narodowych barwach trzeba zapłacić nieco ponad dolara. Po odliczeniu kosztów czysty zysk ze sprzedaży jednej sztuki może sięgnąć 10-15 zł. Wydatki zagranicznych turystów, którzy przyjadą na ME szacuje się na 844 mln zł. 3,1 tys. zł, w tym 2,5 tys. odstępnego, trzeba zapłacić jednemu z internautów za odstąpienie biletu na mecz ćwierćfinałowy Euro 2012 w Warszawie. Proceder sprzedaży wejściówek kwitnie, mimo że jest zabroniony przez UEFA. Jeśli ktoś nie chce dać zarobić konikom, powinien zainteresować się specjalną platformą odsprzedaży biletów, którą federacja uruchomi na początku lipca. Każdy, kto nabył już bilet od UEFA, będzie mógł zrezygnować i otrzyma zwrot pieniędzy, a oddane wejściówki zostaną wystawione na sprzedaż – czytamy na portalu Bankier.pl. Polacy mogą zarobić nie tylko na sprzedaży biletów czy gadżetów. We Wrocławiu, który będzie jednym z miast gospodarzy, w 2009 roku rozpoczął się nabór wniosków do finansowanego przez UE projektu "Eurobiznes 2012". Zachęcał on kobiety do zakładania przedsiębiorstw. Powstało ich już 23 i zajmują się reklamą, grafiką, świadczą usługi PR, ale są to również gabinety masażu, biura turystyczne czy miejsca noclegowe.