Czy zły zapach może nas dekoncentrować? O tym, że jednak może przekonało się całe Detroit. Susan McBride stwierdziła, że zapach jej współpracownika bardzo przeszkadza jej w pracy. Pozywając miasto, kobieta dostała 100 tysięcy dolarów odszkodowania!
Susan McBride z Detroit pozwała miasto twierdząc, że zapachy w pracy uniemożliwiają jej wykonywanie obowiązków i pogarszają jej stan zdrowia. Kobieta była szczególnie wrażliwa na perfumy, których używał jej kolega z pracy.
McBride powoływała się na przepisy dotyczące dyskryminacji niepełnosprawnych w pracy. Chociaż prawnicy miasta argumentowali, że pani McBride nie ma postawionej diagnozy lekarskiej, ani orzeczonej niepełnosprawności - wygrała sprawę.
Susan otrzymała odszkodowanie, w wysokości 100 tysięcy dolarów. „Sprawa jest precedensowa. Może być wzorem dla innych ludzi z podobnymi problemami.” - komentuje Ann Curry, prawniczka pani McBride.
Po tak wielkim „wydatku” miasto zamierza wprowadzić zakaz używania pachnących kosmetyków w pracy. Niedozwolone będzie używanie wód kolońskich, kremów po goleniu, perfum czy nawet zapachowych balsamów.