Dalajlama XIV - duchowy przywódca Tybetańczyków - oznajmił, że zamierza zrezygnować ze swojej politycznej roli w tybetańskim rządzie na uchodźstwie. Piastowane przez siebie stanowisko chce powierzyć wybieralnemu przedstawicielowi.
- Ogłoszenie przez Dalajlamę XIV rezygnacji z pełnionej przez niego roli politycznej to podstęp mający zmylić społeczność międzynarodową – stwierdził rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych Jiang Yu.
Podczas przemówienia z okazji powstania Tybetańczyków z 1959 roku przeciwko Chinom Dalajlama XIV oznajmił: nadszedł czas, by przekazać moją formalną władzę wybieralnemu przywódcy. Od dawna twierdził, że chce zrezygnować ze swojej roli politycznej, gdyż zależy mu na szerszych uprawnieniach tybetańskiego rządu, którego siedziba znajduje się Dharamśali w Indiach.
76-letni Dalajlama XIV, który opuścił Tybet po nieudanym powstaniu, jest powszechnie szanowany przez Tybetańczyków, pomimo podejmowanych przez Pekin prób zmniejszenia jego wpływów. Chiny twierdzią że jest on separatystą próbującym znieść ich władzę nad Tybetem. Sam przywódca Tybetańczyków zaznacza, że zależy mu jedynie na szerszej autonomii dla jego ludu.
