Państwowa agencja Xinhua oznajmiła, że Unia Europejska nie powinna liczyć, iż Chiny "zbawią ją" od kryzysu zadłużenia, choć władze w Pekinie zrobią, co w ich mocy, by pomóc "przyjacielowi w potrzebie". Agencja podkreśliła, że w obliczu "bezprecedensowego kryzysu Chiny nie są w stanie podjąć się roli zbawcy Europejczyków, ani zapewnić leku na europejską chorobę" – poinformowała PAP.
Reuters zaznacza, że podobne komentarze oficjalnej agencji dają pojęcie o stanowisku władz Państwa Środka. W ostatnich tygodniach Pekin deklarował warunkowe udzielenie pomocy finansowej strefie euro. Komentatorzy podkreślają, że z rezerwami walutowymi w wysokości 3,2 bilionów dolarów Chiny mogą ruszyć na ratunek przez inwestowanie w euroobligacje, m.in. za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Stabilizacji Walutowej (EFSF).
Przeczytaj także: Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro » Agencja Xinhua podkreśla, że na listopadowym szczycie G20 "europejscy przywódcy powinni posłuchać głosów rynków wschodzących", bo ich "niezwykłe zaangażowanie na rzecz ożywienia gospodarczego i wzrostu zasługuje na lepsze zrozumienie i wzajemność".
