Maklerzy informują, że za uncję złota trzeba było zapłacić wczoraj 1624 USD. To historyczny rekord notowań. Powodem wzrostu cen kruszcu jest m.in. brak porozumienia w Stanach Zjednoczonych w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia.
- Zwyżka notowań złota wynika m.in. z braku porozumienia amerykańskich polityków w sprawie podwyższenia limitu długu publicznego. Problem ten jest o tyle istotny, że jeśli Republikanie i Demokraci nie wypracują wspólnego rozwiązania do 2 sierpnia, to federalnemu rządowi grozi niewypłacalność – oznajmiła analityk DM BOŚ Dorota Sierakowska, której wypowiedź przytacza portal Tvp.info.
Amerykański prezydent Barack Obama apelował o szybkie zawarcie kompromisu, mimo to nadal nie udało się do niego doprowadzić. Zdaniem analityka TMS Brokers Przemysława Gerschmanna, sprawę mocno nagłaśniają tamtejsze media, więc "każda nowa informacja jest szybko dyskontowana przez rynek". Według niego "widmo niewypłacalności USA stało się bardziej realne", gdyż podczas weekendu amerykańscy politycy nie doszli do porozumienia.
W połowie maja USA osiągnęły ustawowo dozwolony limit zadłużenia - 14,3 bln dolarów. Tym samy nie mogą zaciągać kolejnych długów bez zwiększenia tego pułapu. Amerykański rząd korzysta z nadzwyczajnych rezerw budżetowych, aby spłacać należności, ale rezerwy te wyczerpią się około 2 sierpnia. Tymczasem Demokraci i Biały Dom nie zamierzają przystać na duże cięcia wydatków, bowiem wymagają one ograniczenia wielu programów rządowych wprowadzonych z myślą o ochronie najuboższych.
