Z informacji przedstawionych przez portal polonijny Mojawyspa.co.uk wynika, że w Wielkiej Brytanii 2,57 mln osób nie ma pracy. Tak wielkiego bezrobocia na Wyspach Brytyjskich nie było od 17 lat. Najbardziej dotknięci brakiem zatrudnienia są młodzi.
Przeczytaj także: Cameron odbierze bezrobotnym zasiłek za brak znajomości angielskiego » Statystyki zaskoczył specjalistów. W myśl danych zgromadzonych przez Office for National Statistics stopa bezrobocia w Zjednoczonym Królestwie wynosi 8,1%. Tak źle nie było tam od 1994 roku. W okresie wakacyjnym - od czerwca do sierpnia - przybyło 114 tys. osób pozostających bez zatrudnienia.
Rosnące szeregi bezrobotny oznaczają zwiększenie nakładów na zasiłki, po które zgłasza się aktualnie 1,6 mln osób pozostających bez pracy. Na brak zatrudnienia najbardziej skarżą się młodzi. Statystyki urzędów pracy mówią, że takich bezrobotnych jest 991 tys.
Przeczytaj także: UE: bezrobocie bez zmian » Tymczasem miejsc pracy ubywa. Pracodawcy najczęściej rezygnują z pracowników tymczasowych i zatrudnianych w niepełnym wymiarze godzinowym. W ostatnim czasie w Wielkiej Brytanii zlikwidowano 178 tys. miejsc pracy. To najgorszy wynik od dwóch lat.
