Auto firmowe z prawdziwego zdarzenia

Zdecydowana większość ludzi lubi, gdy ktoś o nich dba. Jest to tym bardziej doceniane, gdy robią to ich pracodawcy. Dbać można na różne sposoby. Jednym z nich może być nowoczesne auto firmowe. Takie z prawdziwego zdarzenia. Takie, o jakim się malkontentom nie śniło.

Z punktu A do punktu B
Istotą posiadania samochodu jest przemieszczanie się z punktu A do punktu B. Niektórzy jednak sądzą, że to nieprawda. Uważają, że najważniejsze jest to, co dzieje się pomiędzy. Zgodnie z tym podejściem, istotą posiadania samochodu są więc rzeczy, które dzieją się w czasie pokonywania drogi z punktu A do punktu B. Twierdzą tak ci, którzy mieli okazję prowadzić auta dające rzeczywistą frajdę z jazdy. Do tej pory wydawało się, że do tej grupy nie zaliczają się kierowcy aut firmowych. Świat jednak się zmienia. Duże, lecz ekonomiczne?
Małe, ekonomiczne auto z podstawowym wyposażeniem. Tak można stereotypowo określić auto firmowe. Pojęcia dotychczas znane w motoryzacji mocno zmieniły swoje znaczenie. Dziś ekonomiczne auto nie musi być małe, a podstawowe wyposażenie może budzić podziw. Tak jest w przypadku Skody Kodiaq – nowość w ofercie http://www.skoda-flota.pl/. Kodiaq to duży, bogaty w najnowsze technologie SUV. To również ciekawy pomysł na nowoczesne auto firmowe. Takie z prawdziwego zdarzenia.

SUV to też auto firmowe
SUV doskonale nadaje się do jazdy. Tak samo dobrze w trasie, jak i w mieście. Samochody w klasie SUV mają co prawda spore gabaryty, lecz dzięki nowoczesnym technologiom tradycyjne, miejskie problemy jak np. parkowanie, dziś odchodzą do lamusa. Innowacje w segmencie motoryzacyjnym odcisnęły wyraźne piętno także w świecie aut firmowych. Przywołana wcześniej Skoda Kodiaq jest na to niezbitym dowodem. Dla firm przekonującym argumentem do zakupu tego modelu może okazać się np. spalanie wykraczające nieco ponad 5 litrów na 100 km w przypadku silników wysokoprężnych oraz niewiele ponad 6 l na 100 w przypadku benzynowych. Takie wyniki mogą wywołać uśmiech nawet na twarzach księgowych, skrupulatnie liczących pieniądze, które wydaje przedsiębiorstwo.

Za kierownicą w skowronkach
Z pewnością każda osoba pracująca w niejednej polskiej firmie, byłaby cała w skowronkach, gdyby okazało się, że zarząd wyposażony jest przykładowo w Skodę Superb, a jej lub jemu jest dane użytkowanie Skody Kodiaq. To jest jednak jak najbardziej realne. Zakup aut firmowych pokroju wspomnianych wcześniej modeli to coraz częstszy wybór w ramach zakupów flotowych polskich firm. Powody wydają się być oczywiste. Auto firmowe – takie z prawdziwego zdarzenia – cieszy pracownika, bo może na co dzień kierować samochodem, o którym być może nawet marzył. Dzieje się tak, gdy manualną skrzynię biegów można zmienić na dwusprzęgłowy, 6-cio lub 7-mio biegowy automat, a moc i przyspieszenia auta odczuwa się w dopasowanym do własnej wygody fotelu. Droga czytelniczko lub czytelniku, jeżeli takie emocje wywołuje u Ciebie Twoje auto firmowe to wiedz, że masz do czynienia z samochodem z prawdziwego zdarzenia. To, że go kupiła go firma w której pracujesz, świadczy tylko dobrze o Twoim pracodawcy. Ciebie zaś ów fakt z pewnością motywuje do bardziej wytężonej pracy, dając jednocześnie większą z niej satysfakcję. O to właśnie w tym chodzi!

Jedziemy ku lepszemu
Polscy przedsiębiorcy dziś mają o wiele większy wybór w momencie podejmowania decyzji o zmianach we flocie firmowej, niż chociażby 10 lat temu. Dzięki nowym opcjom finansowania zakupu samochodów na potrzeby biznesu dziś właściciele firm mogą nabywać duże, nowoczesne SUV – y, płacąc co miesiąc raty leasingowe o wysokości, która kiedyś wydawała się niemożliwa. Istotne jest, że nowoczesne floty samochodowe mogą zmieniać się wraz z rozwojem przedsiębiorstw, dzięki programom umożliwiającym wymianę aut co kilka lat na nowe. Z drugiej strony może być to furtka pozwalająca dostosować się do rosnących wymagań pracowników. Porządny pracownik to dla firmy skarb. Tak jak auto firmowe z prawdziwego zdarzenia.