Logo

Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro

Komentatorzy i eksperci ze Stanów Zjednoczonych sceptycznie podchodzą do informacji, jakoby Chiny miały zaangażować się w ratowanie strefy euro przez inwestowanie w euroobligacje. Państwo Środka miałoby tego dokonać między innymi za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF).

Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro

Uri Dadush - ekonomista z fundacji Carnegie Endowment for International Peace - twierdzi, że Chiny będą miały obawy przed przeznaczeniem większych kwot na zakup euroobligacji, gdyż nie inwestują w nie same państwa Unii Europejskiej.

Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro

- Wątpię, by znaczniejsze sumy napłynęły do funduszu EFSF z Chin, czy z innych krajów wschodzących. Po ostatnim szczycie państw strefy euro trudno będzie Sarkozy'emu prosić o więcej. Dopiero gdyby główne państwa europejskie coś zainwestowały w fundusz EFSF, mogłoby to przekonać Chiny - oznajmił Dadush, którego słowa przytacza PAP. Z doniesień niektórych mediów wynika, że Państwo Środka już zainwestowało w obligacje emitowane przez EFSF. Nie podano jednak żadnej kwoty.

Część specjalistów twierdzi, że Pekinowi powinno zależeć na wsparciu unijnej gospodarki, gdyż jest ona jednym z kluczowych rynków dla eksportu chińskich towarów. Ponadto Chiny mogą traktować inwestycje w euroobligacje jako dywersyfikację swojego portfolio, aby nie być zbytnio uzależnionym od dolara.
Przeczytaj także: Chiny uratują strefę euro? » Na rynku obligacji Państwo Środka aktualnie inwestuje przede wszystkim w bony skarbowe Stanów Zjednoczonych. Inwestycje sięgają kwoty 1,14 miliarda dolarów. - Chiny sądzą, że w obecnej sytuacji Europy amerykańskie obligacje są jednak bezpieczniejsze - skomentował Uri Dadush.



Podobnego zdania jest Anthony Valeri z organizacji zrzeszającej niezależnych doradców finansowych LPL Financial w San Diego w Kalifornii. - Chiny trzeba będzie długo przekonywać, że obligacje EFSF są dla nich atrakcyjną opcją. Mogą w końcu uznać, że amerykańskie bony skarbowe nadal zaspakajają ich potrzeby jako bezpieczne inwestycje - oznajmił ekspert.



Warto przy tym wspomnieć, iż obligacje skarbowe rządu USA zostały w sierpniu zdegradowane przez agencję Standard & Poor's. Natomiast obligacjom EFSF główne agencje ratingowe przyznały najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej – czytamy na portalu Tvp.info.


2011-10-28 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Amerykanie sceptycznie o chińskiej pomocy dla strefy euro

Podobne artykuły i galerie