2011.08.29// D. Pęgiel
Spowolnienie gospodarcze będzie miało wpływ na sytuację finansową przeciętnych obywateli naszego kraju. Ponad 200 tysięcy osób może stracić zatrudnienie, reszta nie powinna liczyć na znaczne podwyżki wynagrodzenia – poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
Specjaliści twierdzą, że druga połowa roku będzie zdecydowanie gorsza od pierwszej. W trzecim kwartale wzrost gospodarczy może spaść do 3,5%. Wiąże się to ze wzrostem bezrobocia, obniżeniem wzrostu wynagrodzeń i zatrudnienia, co w konsekwencji przełoży się na konsumpcję.
200 tys. osób...
...straci pracę...
...przez spowolnienie gospodarcze?
Z optymistycznych prognoz wynika, że jeszcze w bieżącym roku bezrobocie osiągnie 12% i przestanie rosnąć. -
Firmy doświadczone kryzysem z lat 2001-2004 teraz bardzo ostrożnie zmniejszają zatrudnienie. Wówczas zwolniły zbyt wiele osób, przez co w szczycie bezrobocie przekroczyło 20%, a później miały problem ze znalezieniem fachowców. Musiały o nich walczyć wynagrodzeniami - oznajmił Krzysztof Wołowicz z TMS Brokers.
Zdaniem analityków w najbliższych miesiącach przedsiębiorstwa będą raczej wykorzystywały inne możliwości zatrudnienia (np. elastyczny czas pracy) oraz ograniczały wzrost wynagrodzeń. -
W tym roku wzrost wynagrodzeń powinien się jeszcze utrzymać w granicach wzrostu inflacji. Ale już w przyszłym może spaść nawet poniżej stopy inflacji. Wszystko będzie zależeć od głębokości spowolnienia - stwierdził Marcin Mrowiec z banku Pekao SA.